Organizm ludzki do prawidłowego funkcjonowania potrzebuję tlenu, który jest niczym paliwo napędzające samochód. W ciągu dnia ok. 16 litrów powietrza przechodzi przez ludzkie oskrzela, płuca i pęcherzyki  płucne, które są bardzo delikatne. W skutek toksycznego powietrza tracimy kilka milionów pęcherzyków płucnych każdego dnia.

Sporo się mówi o smogu? Ale czy tak naprawdę wiemy,  dlaczego nam zagraża? Przebywając na zewnątrz w dużych miastach jesteśmy narażeni na wdychanie tlenków metali spalanych w silnikach samochodowych. Poważnym zagrożeniem są też zużyte bieżniki opon gumowych, jak również wszechobecny przemysł. Miliony toksyn, pyłów, gazów, drobinek i cząsteczek zawieszonych różnych substancji znajduję się w powietrzu. Takich jak: piasek z Sahary, metale ciężkie typu ołów, arsen, kadm czy alergeny jakim są pyłki roślin i traw. Mieszkańcy mniejszych miejscowości skarżą się na szkodliwy dym wynikający ze spalania w piecach słabej jakości węgla, ale często też plastików i mokrego drzewa. Rakotwórczy BENZOPIREN to właśnie jedna z takich substancji. Im drobniejszy węgiel w piecu tym więcej pyłów zawieszonych dostaje się do powietrza. Alerty smogowe podają komunikaty stężenia pyłów Pm10, Pm5,a także PM2,5 (najmniejsza cząsteczka) najbardziej  niebezpieczna ponieważ w zaledwie w parę sekund przedostaje się do płuc i dalej do innych narządów wewnętrznych. W przypadku kobiet ciężarnych bardzo niebezpieczne dla rozwoju i zdrowia płodu. Narządy wewnętrzne mieszkańców dużych aglomeracji są o 20% cięższe niż osób mieszkających w mniejszych miejscowościach.

Takie połączenie powoduje choroby układu oddechowego, więc żeby unikać smogu coraz częściej decydujemy się na pozostanie w wewnątrz pomieszczeń. Warto jednak zastanowić się nad kwestią:


GDZIE JEST GORSZE POWIETRZE: NA ZEWNĄTRZ CZY W POMIESZCZENIACH ZAMKNIĘTYCH?

Otóż elementy wykończenia naszych wnętrz to nic innego jak ropopochodne tworzywa sztuczne zawierające toulen, styren, xylen i benzen, które potęgują nasze zmęczenie, bóle głowy, apatię i słabą jakość snu.  Syntetyczne dywany, meble,  zasłony, a także panele zawierające sklejkę i szkodliwy bisfenol A, kleje, tapety i farby to wszystko powoduje osłabienie odporności naszego organizmu. Ponieważ powietrze, które wdychamy wypełnia nas w kilka sekund w naszym krwiobiegu znajdują się szkodliwe substancję, które odkładają się w narządach wewnętrznych powodując ich  nie wydolność, dysfunkcję, a także stany zapalne.   Żyjąc w takim środowisku kiedy śpimy, odpoczywamy, pracujemy i się uczymy nasze ciało chłonie jak gąbka parującą wokół nas chemię i szkodliwe substancje.

Jeżeli nasza sypialnia nie może być wywietrzona ( jaki sens wpuszczać do domu zanieczyszczenia z zewnątrz) to czas na sen nie jest czasem do regeneracji i odpoczynku. Organizm nie może wyprodukować nowych pęcherzyków płucnych, połączeń nerwowych i np. kosmków jelitowych. Już dzisiaj stwierdzono u małych dzieci o 15% mniejszą powierzchnię płuc niż dzieci urodzonych jeszcze 10 lat temu. W zasadzie przez cały rok powietrze, którym oddychamy ze względu na smog, czy pylenie roślin i wysokie temperatury latem niekorzystnie wpływa na nasze samopoczucie potęgując tym samym choroby układu krążenia. Z powodu tych chorób tylko w 2018 roku zmarło przedwcześnie 48000 osób. Najbardziej narażone są małe dzieci i osoby starsze. Warto zdać sobie sprawę, że słabej jakości powietrze sprzyja infekcją, a także rozprzestrzenianiu się grypy, która jest bardzo niebezpiecznym wirusem. Co raz większa ilość osób cierpi na alergie wszelkiego rodzaju wziewne, pokarmowe, skórne. Następstwem nie wyleczonej alergii jest astma – podstępna choroba, która pogarsza jakość życia i z roku na rok zbiera coraz większe żniwo. Wg WHO 400 tysięcy ludzi umiera w wyniku Astmy- świadomego uduszenia się.

Warto wspomnieć, że zanieczyszczone powietrze również źle wpływa na funkcje poznawcze mózgu, metale ciężkie zagęszczając naszą krew powodują niedotlenienie uszkadzają się szare komórki i połączenia nerwowe co doprowadza do demencji, chorób Alzhaimera, Parkinsona nawet u małych dzieci.

W obliczu narastających zagrożeń warto doposażyć swój dom, gabinet, biuro, salon, mieszkanie, przedszkole czy warsztat w filtr powietrza. Na rynku jest spora gama urządzeń, ale różnią się od siebie pod wieloma względami. Najważniejsze cechy takiego oczyszczacza to wydajność, zużycie prądu, ale przede wszystkim ilość filtrów i jakość.  Urządzeniem bezkonkurencyjnym pod wszystkimi tymi względami jest oczyszczacz powietrza TherapyAir Ion firmy Zepter urządzenie rekomendowane przez czasopismo Hipoalergiczni. Wyjątkowy design filtra pasuje do każdego pomieszczenia, można go postawić na ziemi lub powiesić na ścianie. Najważniejsze, że filtruje do 360m3 powierzchni przy czym zużywa od 9-40 watt, jest zatem bardzo oszczędny.  5 etapowy system filtracji usuwa 99,9% zanieczyszczeń takich jak: kurz, włosy, sierść,  roztocza, wirusy- także grypy, grzyby, pleśń, pasożyty, bakterie w tym coli, legionella (bardzo niebezpieczne dla maluszków). Eliminuje benzopiren, metale ciężkie, substancje toksyczne jak gazy, zapachy, dym tytoniowy. Oczyszczacz powietrza Zeptera posiada filtr wstępny, antybakteryjny, filtr Hepa H13, antyalergiczny, a także filtr aktywnego węgla.

Zasadniczą kwestią jest też fakt, że TherapyAir Ion nie jest nawilżaczem ( gdyż ta funkcja sprzyja rozrostowi pleśni w naszym otoczeniu) w zamian posiada generator jonów ujemnych, które wspaniale wpływają na nasze zdrowie. Powietrze lekkie, rześkie, zjonizowanie ujemnie to lepszy sen, nastrój, poprawia się tym samym krążenie krwi- zwiększa się dotlenienie naszych narządów wewnętrznych. Jony ujemne są mile widziane tam gdzie odpoczywamy- w lesie, w górach, nad morzem czy po burzy. Sprzyjają  leczeniu wielu chorób nawet depresji.

Filtr Zepter może i powinien pracować przez 24h/dobę przez cały rok ponieważ zdecydowanie lepiej się śpi, jest mniej kurzu na szafkach, a domownicy nie chorują. To wspaniała inwestycja w własne zdrowie ponieważ zwiększa się wydolność umysłowa i fizyczna organizmu. Idealne dla osób z chorobami układu krążenia, po zawałach, udarach, także przy zaburzeniach odporności. Niezwykle inteligentny i wrażliwy na zmiany powietrza wyczuje nawet najmniejsze szkodliwe substancje np. z kratki wentylacyjnej z przewodu (zapachy od sąsiadów) w blokach mieszkalnych. Cichy i mocny to filtr, który spełni oczekiwania najbardziej wymagających osób.